Codzienność x1

Zanim zasiądziesz do tej małej lektury uruchom tą piosenką wprowadzi Cię w odpowiedni nastrój

https://www.youtube.com/watch?v=6cmMYouVsXg

W każdej chwili człowiek odczuwa miliony odczuć, mówi miliony słow, jeszcze więcj dzieję się w jego głowie. Tyle starań i tak wiele uwagi poświęca żeby mądrze dobierać słowa. Co by mogło zaburzyć ten skomplikoway proces? Jak nie wiele potrzeba żeby cała uwaga którą poświęciliśmy na dobieranie słów i formułowanie oklepanych regółek. Wiecie czym to wszystko jest? Myślisz że każde słowo które mówisz to jesteś Ty i masz nad tym niepodważalną władzę? Niestety myszę cię, zmartwić, bo to nie jesteś Ty, lecz twoja podświadomość, twoja podświadomość kieruje do twojego ciała takie a nie inne odczucia i podsuwa Ci słowa a Ty jesteś przekonany że sam na to wpadłeś i jesteś pewny że każda decyzja podejmowana przez Ciebie to tylko i wyłącznie twoje decyzje. NIestety nasza podświadomość ma nad nami taką władzę że nie jesteśmy w stanie na to wpłynąć, ona podrzuci Ci argumenty którę nie będą do podważenia i jeśli zobaczyczysz coś czarnego to dla niej to będzie czarne i da Ci kilka argumentów na dowód temu że tak jest, a Ty mały człowieczku będziesz w to wierzył, bo pewnie nawet nie będziesz wiedział że w twojej głowie jest taka podświadomość która zbiera miliony informacji przez całe twoje życie i będzie tak niezauważalna że będziesz dalej myślał że to TY o tym wszystkim myślisz. Nasza podświadomość jest jak super zaanwasowany komputer, jest tak rozbudowana i złóżona że nie jesteśmy tego w stanie pojąć, lecz jednak nawet i ten komputer jest w stanie się mylić. Jednak on nie pomyli się w obliczeniach lecz w zbieraniu danych do tych obliczeń. Pewnie wyda Ci się to bardzo absurdalne lecz niestety tak jest. Postaram Ci się to przedstwić na pewnym modelu. 

Wyobraź sobie że wchodzisz do zamkniętego pokoju gdzie przesiadują twoi przyjaciele i za drzwi słyszysz odgłosy rozmowy, otwierasz drzwi a oni w tym samym momencie przerywają rozmowę, twoja podświadomość wyśle Ci kilka argumentów na to że oni przestali rozmawiać bo do pokoju wszedłeś Ty i na pewno rozmawiali o Tobie, lub obgadywali Cię za twoimi plecami. Ty odbierając te teorie i argumenty jesteś w nich tak mocno utwierdzonych że nie dopuścisz do siebie żadnej innej informacji. Przecież masz kilka niepodważalnych dowodów na to że oni o czymś rozmawiali a teraz już tego nie ma gdy jesteś Ty, jednak widzisz, to nie musi wcale tak być, pomyśl że oni mogli przestać rozmawiać bo Cię na tyle szanują że taka sytuacja tego wymaga, mógł byś poczuć się jak dyrektor gdy wchodzi do zaplecza pracowników i urywają się rozmowy, bo daży się go szacunkiem. Tak właśnie działa nasza podświadomość, zbieramy informacje od dawnych lat gdy byliśmy bardzo mali i takie informacje które już są zakodowane w naszej głowie będą nam podsyłały pewne argumenty których sami nie będziemy w stanie podważyć, przykre prawda?

Ale mogę Cię pocieszyć kochany przyjacielu, można to zmienić, ale to już temat na inny czas, deklaruję się że napisz o tym już niebawem. w tym momencie się żegnam i zostawiam Cię z przemyśleniami.