Wczorajszy dzien jak zwykle mnie nie oszczedzil,posiadowka trio zostala przerwana przez pewna osobe i doszczetnie zniszczyla mi humor,mam juz dosc tego wszystkiego ,zapowiedzialam cos tej osobie i tak bedzie . Chce uciec od tych problemow ,kurwa,zrobilabym to juz dzis,pytanie tylko jak? ...
Dzisiaj wstalam po poludniu bo trzeba bylo odespac sylwestra jeszcze. Teraz komp,zaraz ogarne zadania i do Sys razem z Wojtkiem. Popatrze sobie na moje dziubeczki :) No i potem noc oderwania sie od problemow. Rafis wlasnie jest w drodze do Brukselii :(
Jutro mam jedno spotkanko no i wlasciwie tyle.
Za dużo zakrętów, za dużo przykrych słów
Nie chcesz dzielić ze mną życia, nie mamy podobnych snów
Kiedy Ty kochasz mnie, ja mówię daj spokój skarbie
Brakuje mi już sił, przez Ciebie wyglądam marnie
Nad nami chmury czarne dawno po zachodzie słońca
Wiem, chcieliśmy dobrze, lecz zbliżamy się do końca
Fatalne uczucie pustki. Nie wiem co robic. Przytlacza mnie to szczegolnie teraz gdy problemow jest coraz wiecej. Przydalby mi sie ktos kto pomogl mi cokolwiek zrobic ale musze sama,a kiedy sie zbiore w sobie to nie wiem. Nagle widze wszystko bez rozowych okularow,te cale uczucia,milosci..nie wygladaja juz tak bajecznie jak jeszcze jakis czas temu. Boje sie myslec o tym jak mogloby byc po tym wszystkim co sie podzialo,czuje ze na pewno nie lepiej i na pewno nie tak samo. Zreszta to jak jest teraz-to najlepsze swiadectwo i potwierdzenie moich przypuszczen. Ludzie wola zrobic cos na odwal sie myslac ze dokonali rzeczy nie wiadomo jak wielkich oczekujac po tym od drugiej osoby nie wiadomo czego w efkekcie zarzucajac ze zrobili wszystko co bylo mozliwe. Wiec jezeli ktos woli tak rozwiazywac problemy ,przez internet to jest to nic nie warte-to jest tchorzenie .
'Za to, że straciłem, Ty dwa razy stracisz'