andrzejkowooo

Wyjezdzam ze starym zdjeciem ale raz ze nie wstawilam nic z tej imprezy a dwa nie mam zdjec !

Co to sie w piatek dzialo! O Boze Boze Boze Bozeeeeeeeeeeeeenko! Juz sama droga czyli podjazd pod organizatora potem poczatki nasze potrojne slodkosci na kanapie jablko dziki dens Szymusia marzniecie na balkonie no piekna sprawa! Ogolnie impreza kot kot kottt ! tam koncowki opowiadac nie bede ale dziekuje wszystkim :) Grzegorz,Agata,Artur,Dawid,Kamelia,Bazyl,Szymus NO KOCHAM <3  z taka ekipa przezyc potrojny koniec swiata -to jest dopiero wyczyn! 

Wocilam wiec wczoraj kolo 10 od razu padlam jak mucha potem posprzatalam ,no i na wieczor spotkalam sie z Sylwestrem ,chwile z Grzesiem. Dzisiaj Tato zaczyna swiateczne gotowanko a ja opierdalanko takze podzial obowiazkow jest wprost proporcjonalny do naszych mozliwosci :D Potem wbija Skarbuuus 

W sumie takie dwie bardzo wazne sprawy teraz podsumuje:

1) dziekuje mojemu Misiowi za pouczenie ktore z zainstanialych faktow musialam dostac,za to ze mi pomogl duuuuuuuuuzym kosztem i za to ,ze wciaz jest. Za wczorajsza rozmowe ,ktora mi uswiadomila ,ze nie wyobrazam sobie zycia bez niego i chociaz czasem jest zle- to bez niego jeszcze gorzej. 

chwile z przeszłości przeglądam jak zdjęcia
nie szukaj złości, szukaj miłości
bym móc ją pamiętać i wziąć ją w objęcia

2) Nie ma sie co w tej kwestii rozdrabniac ale w jednym momencie zrozumialam ze zycie bez tej osoby nie byloby nic warte. Ta mysl ze ktos placze i wiesz ze masz swoj wklad w to.. jeszcze nigdy nie czulam czegos takiego. Nagle uswiadamiasz sobie ze czyjes szczescie jest dla Ciebie wazniejsze niz swoje wlasne. Wydaje mi sie jednak ze co bylo przez to -to bylo ale naszczescie koniec koncow dalo to pozytywny efekt. Mysia 

jest tak samo,
może tylko trochę smutno
 i nie mówisz dobranoc,

i nie mogę przez to usnąć