wspomnieniami żyję. od tygodnia.
[i]Dym z jałowca łzy wyciska,
Noc się coraz wyżej wznosi.
Strumień drobną falą tryska,
Czyjś głos w leśnej ciszy prosi:
Żeby była taka noc,
Kiedy myśli mkną do Boga.
Żeby były takie dni,
Że się przy Nim ciągle jest.
Żeby był przy tobie ktoś,
Kogo nie zniechęci Droga.
Abyś plecak swoich win,
Stromą ścieżką umiał nieść.
Usiądź z nami przy ognisku,
Płomień twarz twą zarumieni.
Usiądziemy razem blisko,
Wspólną myślą połączeni.
Dym z jałowca łzy wyciska,
Noc się coraz wyżej wznosi.
Strumień drobną falą tryska,
Czyjś głos w leśnej ciszy prosi:
Żeby była taka noc...[/i]
{ na zdjęciu Ania i ja.}