A o to prosze panstwa ...MOJE LACHOCIAGI xD Ze Szpitala uzdrowiskowego dla dzieci SLONECZKO z zakazanego pokoju 202
od lewej: Panna Paulina , Panna Fiona (tiru riru worek zwiru :P ) I moj Mentor:) :*
oj...co tam sie dzialo :D to Wy sobie nie wyobrazacie:D
kolczykowanie,piankowanie,pojazdy po sobie ^^ ,kapanie sie razem ,scinianie ,malowanie,spanie ,opalanie,smarowanie,obgadywanie i klocenie :D ah.....jak taka wielka rodzina :)
i juz sie skonczylo . Powrot do rzeczywistosci , do szkoly...do nauczycieli...i do problemow...duzo sie zmienilo zonwu..po wyjezdzie...chociaz..jedno pozostanie i sie nigdy nie zmieni..
Uczucie jakie darze jedyna osobe na swiecie ;*
Moj;*i tylko moj;* Kocham Cie :*