Leżę tu sama w świeżej pościeli,
Oślepiona blaskiem prześcieradła bieli,
Leżę i myślę gdzie moje słoneczko?
Wracaj tu do mnie mała blondyneczko!
Tak leżę i przysłuchuję się żabim rechotom,
Nawet nie wiesz jak bym Cię wytuliła z ochotą,
Nie umiem położyć się i nie myśleć o Tobie,
Bo mam na Twoim punkcie jakąś mega fobie!
Teraz zasypiam i oczy mi się kleją,
A jutro obudzę się z nową nadzieją,
Że w czwartek zostaniesz tu ze mną,
I spędzimy razem noc przyjemną ;*
MC