Jola znowu ; )
Wczorajszy festyn był mega nudny, chociaż tyle że pogadałam ze znajomymi. A potem była zadyma i powrót z francuzem Okłą ; D
Dzisiaj rano wstałam uświadamiając sobie fakt 'Kurwa mam jechać z Browarem do Kielc! po czym z powrotem kaput, weekend był bardzo męczący xD Ale pojechałyśmy, zgubiłyśmy się 46966 razy nowej galerii, ale kupiłamspodnie (36!) i czerwoną of corse bluzeczkę ;D Dziękówa Browarek! ;*
Po południu posiedziałam z ludźmi wspominając sobotnie ognisko xD "Z?" ;]
Wieczorem tuż przed zachodem słońca pojechaliśmy z Piryśkiem w teren i było fantastycznie <3 Galopowaliśmy brzegiem przy zachodzie i to było magiczne..na prawdę.. <3 Wracaliśmy szybkim tempem bo galopem i wiadomo na naszej ścieżce ostrym ;D Uwielbiam Go <3
nie piszcie że mam iść do szkoły błagaaaam!
http://demotywatory.pl/3404670/Przychodzi-taki-moment-w-zyciu