Czyżby mój zacny przyjaciel pech postanowił w końcu mnie opuścić?
Nareszcie! :)
Wszystko zaczyna się układać tak jak powinno.
Do mych drzwi zapukało szczęście.
Chwilowo jest maleńkie, zależne ode nas niczym niemowle lecz z czasem, jeśli dobrze się nim zajmiemy, urośnie, przywiąże się do nas i pozostanie z nami już na zawsze.
- Jak powinno się pielęgnować miłość?
Jak dziecko, żeby nie zaziębiła się, nie zwariowała i nie uciekła.