pytałeś mnie czym jest przyjaźń...
moim zdaniem przyjaciele są jak dwa kwiaty, które rosną obok siebie na tym samym gruncie, podlewane i pielęgnowane rozwijają się wspólnie, ciesząc oko.
Brak spotkań, lub kontaktu jest jak brak wody, powoduje wysuszanie...
pozostawienie niedomówień, jest jak nadmierne zachwaszczenie, utrudnia wzrost i rozwój...
są to jednak procesy odwracalne, bo o ile zadziała się w porę chwasty można usunąć, glebę nawodnić i trwać nadal.
Najgorsze jednak są słowa, które działają jak kwas, niszczą wszystko...
Tkanki raz zniszczone nie odrodzą się nigdy.
Można oderwać wyschnięte płatki, porażone liście, ale czy kwiat będzie wyglądał wtedy równie pięknie jak wcześniej?
czy dałbyś go w prezencie kochanej osobie?
dlatego wybacz, ale ja już nie chcę rosnąć w tym ogrodzie...