szósta rano, w niedzielę, wstajesz bo ktoś chciał cię zabić, nie możesz już spać, zapaliłaś światło, włączyłaś notka, leci ci z nosa i nie wiesz dlaczego z oczu także, wzięłaś chusteczki, masz ciarki, musisz iść po termometr, jest dziwnie, za 20 dni o tej porze będziesz uciekać od tego świata, nie wiesz co się dzieje, boisz się.