Zamecze was zdjęciami Willisia <3
Mówiłam już, że jest najukochańszym grubym pasztetem na ¶wiecie ?
Jutro mam dzień zawalony w 100 % ; o
Raniutko do Alaski poskakać panienkę ostatni raz przed zawodami, potem do lekarza, na egzamin do 'czwórki', na angielski i znów na trening, ale do Skotnik do Willka (będziemy skakać)
1.06 -3.06 zawody BOGUSŁAWICE - Alaska
9.06 - zawody ŁKJ - William
chętnie bym je zabierała razem na zawody, ale wtedy to już na pewno puszcze rodziców z torbami :D Nawet sobie nie wyobrażacie ile ten sport kosztuje ; o Sam pensjonat i trening Williama pochłania ponad 60 zł dziennie. Poza tym startowałabym w tych samych konkursach, wiec potrzebowałabym kogo¶ na pełen etat, kto mi będzie konie rozgrzewał ;p
Jaram sie zawodami !
Fajnie by było co¶ ugrać ; >