Duże jego oczy, włosy i brew ciemna,
Czerstwy rumieniec i białość przyjemna,
Piękny skład twarzy coś wielkiego znaczył;
Takiegom Piotra pierwszy raz obaczył.
Gdy potem z wstydu nieco opłonął,
Bardziej mię jeszcze rozumem ujął.
Rozumem, który słynie w powszechności.
Fr. Karpiński