Bo to krople deszczu, nadają tempa kroku.
Widzisz, że się spieszę, chcę uciec od mroku.
Spadający na chodnik deszcz, nadaje rytm życiu.
Muszę się przyznać, mam dosyć bycia w ukryciu.
Wiatr przybiera na sile, urywa on głowy
wszystkim co kaleczą, wspaniały aparat mowy.
Ich słowa już dzisiaj, brzmią jak język krowy.
Zero snesu w tym, masz efekt huraganowy.
Masz problem z tym? Szybko weź garść Prozac'u.
Nie lękaj się psychotropu, nie ma on smaku.
Rada, nie oglądaj się wstęcz, tam panuje burza.
Przepełniona krwią przycjaciól, kolejna kałurza.
Na niebie ponętnie, tańczą dziś pioruny.
Niosą one prawdę, jak staro-celtyckie runy.
Głos skryty w deszczu, wyraźnie mówi mi.
Pinky bez spinki, na chuj bracie posiłki.
Inni zdjęcia: Pati patkigd:) patkigdJa patkigd;) patkigdJa patkigdMiędzy drzewami patkigdJa patkigdW pedeku patkigdŻycie jest piękne patkigdMoje patkigd