właśnie skończyłam czytać Tristana i Izolde.
oznacza to, że moja twarz cała jest mokra jeszcze od łez!
straszne !
ej. za 9 godzin rozpocznie się godzina w której oficjalnie się ośmieszę.!
otóż moja inteligencja i niekontrolowany ruch prawej ręki spowodowały iż moja nieinteligentna i niekumająca osoba bierze udział w olimpiadzie z angielskiego. ja pier.do.le -.- dobra. ej. damy rade. w najgorszym wypadku jedyna nauczycielka w szkole której sie nie boje i którą lubie zrozumie że jestem przypadkiem beznadziejnym który nie zasługuje na wyższą ocene z ang. x/
w sumie to nic! bo za tydzień na olimpiadzie z łaciny pogrążę się o wiele bardziej. iż mimo że od 3 miesięcy miałam sie uczyc tych starozytnych łacińsko-grecko-hebrajsko-coś tam rzeczy to zaczęłam... tak mniej wiecej wczoraj xDDD
ale przecież 'zdążę' xDDD
tak więc nie umre w 2012r. umre w najbliższym tygodniu. ostateczny termin mojej śmierci to 19 stycznia.-dzień ostatecznego wypisania ocen.
śmierć z powodu nie zaliczenia spr z fizyi przeniesiona na piątek.
no. a jutro do Rolanducha bo gUpek jest chory bo czapki nie nosił i w ogóle!
iiiiii najważniejsze. bo w sumie to tylko to chciałam napisać ale dostałam nagłego słowotoku pisanego i jak widac to widać skutki. o kur.wa co ja pisze -.-
dobra. Ad rem. tzn do rzeczy!
KOCHAM ROLANDA NAJMOCNIEJ NA ŚWIECIE!
<333