Codziennie rano wstaje , przecieram oczy , wyciągam sie na łóżku. Szukam telefonu i odczytuje wiadomosci.

Wstaję , idę do łazienki , wchodze do wanny. Poźniej wypijam herbatę zrobioną przez moją mame , biore torbę i wychodzę. 

Niby każdy dzien jest inny bo przecież nigdy nic nie jest takie samo. Nawet Twoj figurka na szafce ma wiecej kurzu niż wczoraj. 

Moje dni ostatnio zaczęły być szare. Mimo tego , ze codziennie dzieje sie coś innego. Codziennie usmiecham sie z innego powodu to jest tak samo. Moze przez ten głupi wyścig szczurów. Moze przez tą maturę widzę tylko naukę. Widzę tylko to by jak najwiecej sie uczyć. A teraz wyznam Wam szczerze.. Boje sie maja. Boje sie tej matury. Boje sie , ze spieprze te wszyystkie lata nauki. Boje sie , ze nie sprostam oczekiwaniom. Ze zawiodę. Nie tylko siebie , ale innych co wierzą we mnie. Tak , tego sie boję.

Ale ciesze sie , ze 22 maja będę u Ciebie. Cieszę sie Adrianie bardzo. 

W dniu mojej ostatniej matury wracam do domu , pakuje sie i wsiadam w pociąg. To nawet nie jest teraz tak , ze powiesz mi , ze nie mogę. Nie ma takiej sytuacji. Musze Cie odwiedzić, musze sie do Ciebie przytulić. Muszę , rozumiesz to?! Wiec 22 maja jestem u Ciebie. 

Wiecie co mnie boli w tej znajomosci. Boli mnie czasem, ze Cie mam , ale jednak .. jednak nie mam.

To tak jakby lizać sie przez szybę. 

Poznałam Cie dawno temu , od razu polubiłam - Nie mozna tego ukryć. Zagościłes w moim sercu mimo , ze nie wpuszczam tam nikogo prawie. Moja słabość do Ciebie mnie złamała , a co! Fakt , na początku nie za dobrze sie dogadywalismy , ale to sie zmieniło. Wracająć do wątku mojej mysli.. Chodzi o to , ze mimo , ze mam Ciebie na fb, mam Ciebie na gg czy tez skype. Widze Cie. Widze jak bawisz sie swoim kotem , widze jak pijesz piwo. Widze jak sie do mnie usmiechasz.. Ale.. Jak jest mi źle i zalezy mi na tym byś mnie przytulił.. Nie mozesz tego zrobic. Nie masz jak. I to właśnie mnie boli. Boli mnie ta jebana odległosc. 

Czuje sie jak jakies zjebane emo. Powaznie. 

Moze to przez tą pogode która jest zjebana po całości? 

Ide sie przejść. 

Miłego ;) 

Adrianie.. *serduszko*

[K.]