postanowiłam wrócic, to jednak bardzo dobre miejsce zeby wyrzucic z siebie cały syf
Kłamałem więcej niż kiedykolwiek chciałbym przyznać,
A w moich żyłach płynęła krew zimniejsza niż stal.
Jak to możliwe, ze ktokolwiek ufał mi?
kiedyś trzeba się otrząsnąc, szkoda tylko ze tak drastycznie to musi wygladac. zasluzylam. najgorsze są poranki, kiedy wiem ze Go nie zobczę. i jutro też nie, pojutrze tak samo.