właśnie słuchamy sobie z kotem smutnych miłosnych piosenek.
jadę dziś do skierniewic, pogram sobie na xboxie albo pobiegam koło zalewu.
po raz pierwszy w życiu robiłam dziś sama naleśniki, wyszły niedobre hahahaha + nie mam pojęcia jak dobrze je przekręcać.
bilans:
-2 kromki chleba z ogórkiem i serem + kawa
-3 naleśniki z owocami
-musli z mlekiem + 3 śliwki