Mamy po te dwadzieścia, dwadzieścia kilka lat. Kieszeń pełną obaw i lęków. Nie mamy jeszcze siebie, ale jesteśmy tuż tuż, na wyciągnięcie ręki. Jest jesień, jest dzień, jest miesiąc, jest rok. I z każdym oddechem coraz bliżej nam siebie.A gdy już Cię złapię, nie puszczę. Wyrzucę z kieszeni lęki i fobie. Jest jesień i mam Ciebie.