Dzisiejszy dzień był mega. Próbuję udawać szczęśliwą. Bieganie po po dworze pozwala chociaż na trochę o nim zapomnieć. Tylko, że te miejsca w których razem byliśmy nie ułatwiają mi życia. Tak strasznie bym chciała żeby to wróciło. Dałabym wszystko żeby było tak jak jakieś 5 czy 6 miesięcy temu. Nie mam planów na jutro. Po szkole z Sarcią na godzinkę lub dwie, a później nie wiem co będę robić. I dodam tylko, że uwielbiam Bruno Marsa. Kocham normalnie. Wszystkie jego piosenki. Najlepsze. Ok idę się zaraz myć i śpiochać.
Kc! <333 :(
Pozdro dla :
Sarci. <3333
Monisi. <3333
Nikoli. <333
Asiuni. <333
Olczi. <333
Kasi. <333
Kasiuli. <33
Miśki .<3
Gosi. <3
Angeli .<3
Eluśki. <333
Rodzia. <333
I czasem przychodzi taki moment w życiu człowieka, że trzeba zrezygnować, zapomnieć, pójść na przód. I nieważne jak cholernie by Ci zależało, jak trudne by to było. Po prostu trzeba.