Znienawidzilam ten dzień, dzień pożegnania z moim bratem na tyle czasu. Życie zmusza nas do ostateczności, odczuwamy przez to ból nie do opisania słowami. Nic nie jest w stanie opisać bólu, który czułam widząc go ostatni raz.. MIMO, ŻE CZAS MIJA TAK SZYBKO, A ZYCIE UCIEKA NAM MIEDZY PALCAMI, ŚWIADOMOŚĆ ŻYCIA BEZ NIEGO JEST NIEKOŃCZĄCĄ SIĘ GEHENNĄ. To dopiero początek mojej męki, ale wiem, że dam rade. Musze! Przecież to ten mały bombel to moja motywacja i duma każdego dnia. PRZYJDZIE DZIEŃ, W KTÓRYM JUŻ NA ZAWSZE BEDZIEMY RAZEM, JA TO WIEM I WIERZE W TO GŁĘBOKO!