Hm.
Rok, ponad rok. Czym jest rok mając całe życie przed sobą? Kroplą w ogromnym Oceanie uczuć. Kroplą szczęścia, wiary, zwątpienia, chęci, braku motywacji i refleksji, tych które dopadaja nas w smutne wieczory, oraz tych, które przychodzą w najmniej odpowiednim momencie. Przez ten czas, w życiu każdego z nas przewinęło się tyle nowych osób, niektórzy odeszli bez słowa, inni zaś odeszli z ogromnym rozmachem, zostawiając wiele wspomnień, tych dobrych i tych złych. Nie ważne. CZAS PRZESZŁY. Ważne jest to, że nasza psychika ma naprawdę dobre mechanizmy wyparcia.. Nawet jeżeli, ktoś Cie bardzo skrzywdzil, to ona zawsze stara się widzieć "dobre w tym co złe". Ile razy było już tak źle, że chciałam się poddać, że brakowało już chęci i sił do tego, by wstać rano. ONA, ona jest... Jest bardzo silna, uświadomiłam sobie, że wszystko zaczyna się od niej. Od PSYCHIKI. Od mojego toku myślenia, od tego by był on zdrowy. Żeby nie kończyło się na samych myślach, by oprócz słów i myśli, pojawiły się czyny.
365 dni, niby niewiele porównując całe życie, a jednak tak wiele. Przez ten czas, w którym odeszło tyle ludzi, bardziej doceniasz tych, którzy jako nieliczni zostali.