photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 GRUDNIA 2009

Fatalny dzień... Dosłownie.

Wszystko się zawaliło.
Mam dość, poddaje się!

 

,,Nie zamienie tego na nic , nocami znów idę ulicami, chłod nad Kozienicami, znów posiedzimy sami.
W środku miasta papieros się palił, ja ciołem z buta, patrzę tutaj żeśmy wtedy stali.''

 

 

 

 

 

Prawdziwi przyjciele? Naprawdę ich to jebie co robisz i co się z tobą dzieje. Mają to głęboko w dupie. A jak im coś powiesz to mają świetny temet do obgadania. Nie mają swoich problemów. Żyją twoimi...
Zawsze wysłuchają, pomogą, nie ważne o jakiej porze i w jakiej sytuacji? Nie.
Albo wyśmieją, albo odejdą nie mówiąc nic. Potem się zastaniawiasz czy dobrze zrobiłeś wyżalając się im...

Wolałabym już to wszystko powiedzieć pierwszej, lepszej, nie znanej mi osobie na ulicy albo głuchemu. Spałabym spokojnie ze świadomością, że to wszytko nie będzie głownym tematem rozmów następnego dnia.

Nie oskarżam ani nie obwiniam tu nikogo. Mówię ogólnie!

 

 

 

 

Niczego teraz nie potrzebuje, po za kimś bliskim.

Informacje o pinkchocoloate


Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24