Nie mam życzeń, żyje i gdy będę odchodził
To powiem jak Stachura: "Niech żyje życie"
No i dupa , na kulig jedziemy dopiero w poniedziałek ; (
A więc witaj nauko i książko z matematyki,
a tymczasem zaczynam odrabiać lekcje z polskiego -.-
Krzyżacy ...
o !
I zosatnie mi jeszcze jadłospis na technike.
Jaka ulga że jutro piątek <3 ; )
Ps. Bu ; ( miałam iść na dyskoteke z Nelą i Kasia ale matematyka popsuła nasze plany ; (
Bo Kasia żyje w czosnkowym świecie i układa kostki domina ; D