70.

Achh te siostry, dobry wypadzik w czwartek!

Machnęłam bibliografię, matura tuż tuż, można już odliczać godziny, a strach rośnie z minuty na minute.

Polubiłam Mozila, dobry facet.

W piątek, mam nadzieję, że kolejny koncert,

no i że w dobrym towarzystwie i z dobrą atmosferą.

'Swoje ciało umieszczam w sukience.

Wkładam nogi, piersi i ręce,

ale głowę zostawiam na stole [...]

To dla Ciebie pomysły nowe.

To dla Ciebie straciłam głowę.'

Boje się boje się że nie bedziesz już tesknil..

że zapomnisz dzwiek mojego głosu,

mój uśmiech,

albo to wszystko przez co przeszliśmy razem..

Tak,

boje się że pewnego dnia,

zapomnisz nawet o moim istnieiu,

albo o tym wszystkich naszych rozmowach,

czołych słowach które kierowałeś do mnie..

Chciałabym byś nigdy nie zapomniał o tym jak bardzo się kochaliśmy..

I o tym jak się czułeś kiedy byłam w twoich ramionach..

Zmieniłeś mnie, zmieniłeś na lepsze..

Pojawiłeś się w moim życiu kiedy upadałam,

kiedy byłam tak nisko..

I to ty uratowałeś mi życie..

Nigdy niczego nie zapomne..

Ani twojego spojrznia ani twojego uśmiechu..

Nawet twojego usmiechu i sposobu w jakim wkurzałes się bez niczego..

Ani twoich ust,

twojego głosu,

twojej zazdrosci kiedy gadalam z innymi..

Obiecuje ci to..

A ty wiesz bardzo dobrze ze ja dotrzymuje moich obietnic..

^{Stoję nad przepaścią i wiem, że dzielą mnie dni, a może tylko godziny,}

^{od tego minimalnego kroku, gdy już nie będę Cię mieć.}

^{A tak cholernie tego nie chcę,}