Czasem chciałoby się wrócić do pewnych sytuacji i przeżyć je od nowa.
Czasami chciałoby się wrócić i zapobiec im.
Czasami chciałabym przeżyć TEN dzień od początku
i może wtedy DZIŚ wyglądałoby zupełnie inaczej.
Czasami widuję Cię na mieście, lecz spuszczam wzrok
i ide dalej przed siebie jakby nigdy nic.
Lecz zamim popatrze się w inną stronę,
nasze oczy na chwilę się spotykają.
Zawsze tak jest.
Patrzymy się na siebie chwilę, lecz nie mówimy ani słowa.
Nawet głupiego 'cześć'.
Ale w sumie przeciesz żałujesz, że się poznaliśmy.
Ja również. Może wtedy byłoby lepiej, prościej.
Ale wiesz co jest w tym najgłupsze? Że nadal mam madzieje, że coś się zmieni.
Nadaj mam nadzieję, że nadal dla Ciebie coś znaczę.
Pamiętam jak sie poznaliśmy.
Pamiętam jak Cię zbywałam, a Ty nadal nieugięty próbowałeś zagadać.
Pamietem każde słowo z tamtej rozmowy, choć mineły juz trzy lata...
Pamietam równiej naszą rozmowę przy bramie. Co do słowa.
Jakbyś zapytał nawet teraz co do mnie mówiłeś,
wyrecytowałabym Ci wszystko ze szczegółami.
Pamiętam w jaki sposób zakończyłeś znajomość...
Czasami wspominam te wszystkie sytuację wieczorem i płacze.
Ale nie bój sie, nie jestem sama.
Mam kogos kto umie pocieszyć, bo jest w podobnej sytuacji.
Dziekuję.