yesterday...

Keane - Somewhere Only We Know

Byłeś kiedyś zakochany?

Nie.

To takie uczucie jakby cały świat przestał istnieć. Nic się nie liczy, nic Cię już nie obchodzi. Jesteś z ukochaną osobą, żyjesz dla niej, a ona żyje dla Ciebie.

Byłeś kiedyś zakochany?

Nie.

To takie uczucie jakby topniały najtwardsze lodowce. Jakby promienie słońca zmysłowo tuliły je w ramionach, dając im ciepło, którego pragną. Z pozoru wydaje się to niemożliwe, lecz taka jest właśnie miłość, potrafi przegnać wszelkie wątpliwości.

Byłeś kiedyś zakochany?

Nie.

To takie uczucie jakbyś nagle powrócił do utraconego dzieciństwa i został tam na zawsze. Huśtasz się na ukochanej huśtawce, a słońce oświetla Twoją uśmiechniętą buzię.

Byłeś kiedyś zakochany?

Nie.

To takie uczucie jakbyś stał pośrodku wielkiej polany nocą. Zewsząd otacza Cię mrok. Lecz nad Twoją głową migotają zabawnie gwiazdy. Księżyc w pełni przeszywa Twoją duszę, a Ty ukazujesz mu wszystkie Twoje wątpliwości, marzenia i obawy. To jest magia.

Byłeś kiedyś zakochany?

Nie.

To takie uczucie jakby otaczały się tylko świeczki o zapachu cynamonu. Ty siedzisz w ciemnym pokoju. Na ramionach masz tylko szatę z jedwabiu, która delikatnie muska Ci ramiona jak kochanek pieści swoją panią.

Byłeś kiedyś zakochany?

Nie.

To uczucie jakby nie było jutra. Żyjesz chwilą, łapiesz dzień. A gdy to wszystko już przeminie, na wspomnienie o tym na Twojej twarzy pojawia się uśmiech, a w oku kręci się samotna łza. Tęsknisz za tym, ale i jednocześnie myślisz, jaki byłeś wtedy szczęśliwy.

Byłeś kiedyś zakochany?

Nie.

To uczucie jakbyś wygrał w totka. Wiesz, że nigdy nie grałeś, ale postanawiasz zaryzykować. I wygrywasz najwspanialszy dar, jakim Cię mogli obdarzyć. Miłość.

Byłeś kiedyś zakochany?

Nie.

To uczucie jakbyś napisał sprawdzian z matmy na sześć. Niemożliwe, powiadasz? A jednak. Z niezrozumiałego przez Ciebie działu dostajesz najlepszą ocenę. Próbujesz dojść do, tego jak to się wydarzyło, lecz nie możesz. Po prostu stało się. Szczęście.

Rozumiesz mnie już?

Tak.