Takie tam że stefankiem!
No i mnie rozłożyła choroba.. Ale jest jakąś dziwna. Hah. Musi przejść do jutra!
Wczoraj zostalam sama w pracy hihihi!
Zarzigalka! Hah.
Jest tyle rzeczy do roboty a ją nie mam siły się podnieść! Z drugiej strony mam wymowie by nic nie robicrobic. Więc spedze dzień z Salander i Mikaelem! Hihihi
W ogóle miałam się niby zabrać za siebie od teoretycznie dziś. Ake myślę że nic na siłę. Że wszystko przyjdzie samo. Przecież to dla nas samych a nie dla kogoś innego. Tak zem słyszała kiedyś.
Dziwne to wszystkich świętych było.
Raz w życiu pomylily mi się kroki i od tego czasu chodze krzywo.