Hejjos wszystkim!!:D
Jak widac foteczka z komersu...akurat tanczylam z marcinem:) to jest jedyna focia jaka mam z baletow wiec ja dodaje...bo w sumie nie wrzucalabym jej bo strasznie widac jacy jestesmy spoceni i w ogole ale jak to powiedziala moja kupela madzia "wkoncu widac kto tanczyl"...i ma racje!!! a na komersie bylo niemozliwie...czyli mmmmmmmaaaaaaaaxxxxxxxxxxxx:D
Najbardziej podobalo mi sie jak tanczylam z Jakubem bo on tak wywijal ze szok...ale bylo super...ni i z genkiem sie fajnie tanczylo...te obroty...i z marcinem i z dawidem i z grzegorzem...i z wszystkimi ktorymi tanczylam:) no a polonezik nawet nam wyszedl...ale patrzac ile czasu wlozylismy w jego nauke to wyszedl nam slicznie bo tylko tydzien i to nie caly zesmy sie go uczyli....i bylo wszystko ladnie pieknie az doszlo do teg omomentu...i troszke nierowno...ale wazne ze sie podobalo i nik o niczym nie zapomnial..."tunel" hihi....
Sorki za moje pisanie nnie chronologiczne ale coz...tak bywa:P
Wtorek 26.06
Ten dzionek minal nawet nawet...bo rano pobodka...o 8.00...ale eeetam....potem wyjazd do leszna na zakupy...ale jak to zakupy...mama se nakupila a mi tylko kolczyki i deser...ale deser byl pyszny...no i drrrrrrooooogggggggiiiiiiiiiiiiiii...ale raz sie zyje!! potem chcialam new kolczyk do pepka ale nie bylo za ladnych...szkoda:( ale moze u nas beda ladne to se kupie....:) potem wrocilam do domciu...praca....iiiiiii wojtek zaprosil mnie do siebie...nie bede opisywac jak bylo bo wtajemniczeni wiedza...hihi....ale bylo max....nie no to tak dziwnie brzmi...bylo fajnie hihi....potem podwozl mnie skuterkiem do domciu i poszlam nynac....aaaaaaaa teraz mi sie przypomnialo...jak bylam w lesznie poszlam do jednego sklepu i byla taka sweet pizamka....i mamie tez sie podobala.....i pytam sie o cene...a babka mowi 114zl....a ja w smiech...bo ja bym w zyciu tyle nie dala za pizamke ktora skladala sie z bluzki na naramkach i krutkich spodenek...i musialam wyjsc z tego sklepu bo nie moglam sie powstrzymac od smiechu:D hihi
Środa 27.06
No dzisiaj to sie dzialo niezle...rano wyjazd na targ...i tak nic nie kupilam ale w solarium bylam jeden plus...potem w domciu zjadlam obiadek i czekalam z niecierpliwoscia na godz.14.45...bo o tej godzinie jechalam do kosciana do mojej szkolki...dlaczego mojej!? zaraz o tym napisze....i se jade do szkolki...po drodze zabralismy dawida....i jedziemy..........dojechalismy.......wisi lista przyjetych kandydatow...heh lista....list bylo fulll i sie szukaj....dobra...szukam....patrze...o jest moja klasa( biologia-chemia)....patrze
....JUPIIIIIIIIII
jestem!!!!!!!!! ale sweet!!!! pytam sie dawida czy tez jest!? okazalo sie ze tak...to teraz szybko potwierdzic iiiiiiiiii juz jestem UCZENNICA I LICEUM OGOLNOKSZTALCACEGO IM.OSKARA KOLBERGA W KOSCIANIE KLASY 1 i.................. ale fajnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! potem w domciu praca i relaks przy kompie!!!hihi ale po drodze do szkolki to mi tak serducho walilo....i brzuch bolal...ale teraz to luz...tylko ze moja wychowawczynia jest pani Janina Wawrzyniak pseudo Kobra....dlaczego Kobra!? dobre pytanie...sama nie wiem ale mysle ze sie dowiem...wiem tyle...sikiera jak nie wiem...ale nauczy i wymaga...lol...a najlepsze jest to ze nikogo nie znam w mojej klasie...koncze...
pozdrawiam:
kochanego wojtka :*
kochana wiktorie:* hihi
cala moja byla klase III a gimnazjum:D
cala byla klase III b gimnazjum
dania
hika
elunie
verune i reszte:D