Koniec karuzelii..

Po karuzelii kreci mi się w glowie.. i jest mi niedobrze..

ALE NIE PO TEJ !!!!!!!!!! ;) Taka Karuzela Cooltury moglaby sie odbywac czesciej :)

Dziś bylismy na koncercie finałowym karuzelii a zaproszonymi gośćmi byli- Afromental !!

Dali chlopaki ognia.. Chyba tylko jednen utwor uslyszalam w wersji płytowej.. a reszta to nowe aranze..znacznie mocniejsze brzmienia.

Super ;) bawilismy sie ze ho ho :P Poskakalam troche a teraz narzekam na bol w kregoslupie.. starosc nie radosc..;)

Milo bylo znow spotkac starych znajomych..!!

Bylam dziś na chwilke na warsztatach u Damięckiego.. ale doslownie na sekundke.. robil cwiczenia dykcyjne z uczestnikami..

O jej przypomniala mi sie Pani profesor Damula i jej kurka..heheh oj tak tesknie za szkołą..

Poki co jeszcze ponad miesiac wakacji ;)

Plany? Nie posiadam.. chyba ze z wyprzedzeniem jednodniowym;)