Pozornie nic nie znaczący uśmiech, szczera rozmowa, promień słońca w pochmurny dzień, ciepła księżycową noc, chrupiąca skórka od chleba, smak tamtej szarlotki...
Tak często to drobiazgi sprawiają, że świat staje się całkiem fajnym miejscem.
Beztroski, szczery, niczym Słońca drgnienie..
Wrócił jej uśmiech, moje w bólu ukojenie..