photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 MARCA 2013

Remis Śląska i wygrana Wisły

Śląsk Wrocław - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1 (0:0)
Niezbyt dobrze spisujące się ostatnio Podbeskidzie mogło dziś sprawić ekipie Mistrza Polski niespodziankę i ograć ich na własnym boisku! Górale prowadzili w spotkaniu po bramce Paweli, jednak w ostatnich minutach meczu do remisu doprowadził Gikiewicz.
Od początku spotkania Śląsk chciał zdominować Podbeskidzie na boisku. Kilka chwilpo rozpoczęciu świetną akcją popisał się Ćwielong. Dośrodkował on w pole karne wprost do Sebastiana Mili, lecz jego strzał trafił w słupek bramki bronionej przez Richarda Zajaca. Podbeskidzie z kolei czekało na swojej połowie na rozwój wydarzeń. Na listę sprzelców chwilę później mógł się wpisać Gikiewicz, lecz jego strzał zablokował obrońca Bartłomiej Konieczny. Goście próbowali znaleźć drogędo bramki gospodarzy przy stałych fragmentach gry. W 17. minucie, po jednym z nich, główkował Robert Demjan, jednak futbolówka po uderzeniu najskuteczniejszego napastnika bielszczan uderzyła w poprzeczkę i odbiła się tuż przed linią bramkową. W końcu można powiedzieć, że Górale obudzili się ze snu i wzięli się do roboty. W 30 minucie Śląsk mógł otworzyć wynik spotkania. Gikiewicz wpadł z piłką w pole karne, lecz bramkarz Zajac powalił zawodnika z Wrocławia w nieodpowiedzialny sposób. Sędzia bez żadnych wątpliwości podyktował rzut karny. Do wykonywania jedenastki podszedł Mila. I niestety gwiazda Śląska nie umieściła piłki w siatce, a Zajac zrehabilitował się tym samym za wcześniejszą niedopowiedzialną akcje.

II połowa zaczęła się spokojnie, jednak z widoczną dominacją zawodników Śląska. Dośrodkowania Wrocławianów nie znajdowały drogi do bramki. W końcu Podbeskidzie postanowił się wziąć do roboty. I tak w 66 minucie Górale wyszli na prowadzenie. Demjan podał do niepilnowanego Paweli a ten bez problemów pokonał bezradnego Kelemena. Gol ten podrażnił dumę Mistrzów Polski. Próbowali zagrozić bramce Bielszczan, lecz ich ataki nie były dokładne. Kibice byli zniecierpliwieni takim obrotem sprawy i w kierunku swojej drużyny posłali sporą porcję gwizdów. Gdy wydawało się, że zawodnicy z Bielska-Białej mają już wygraną w kieszeni, skrzydłem zaatakował Śląsk. I osiągnął to co chciał. Sobota dośrodkował w pole karne, do piłki dopadł Gikiewicz, który strzałem z woleja pokonał Zajaca i uratował 1 punkt piłkarzom Śląska.


Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok)
Widzów: 12 849
Śląsk: Marian Kelemen, Krzysztof Ostrowski, Amir Spahić (712 Sylwester Patejuk), Adam Kokoszka, Marcin Kowalczyk, Dalibor Stevanović (722 Rok Elsner), Przemysław Kaźmierczak, Waldemar Sobota, Piotr Ćwielong (822 Eric Mouloungui), Sebastian Mila, Łukasz Gikiewicz
Podbeskidzie: Richard Zajac, Damian Chmiel, Marek Sokołowski, Anton Sloboda, Piotr Malinowski (Marcin Wodecki,Marcin Wodecki), Dariusz Pietrasiak, Fabian Pawela (712 Michal Piter-Bucko), Tomasz Górkiewicz, Robert Demjan, Bartłomiej Konieczny, Dariusz Łatka


Wisła Kraków - Pogoń Warszawa 2:0 (1:0)
Wisła Kraków wygrała drugi ligowy mecz z rzędu, a od czterech jest niepokonana. Zwycięstwo z Pogonią Szczecin zapewnili Białej Gwieździe Radosław Sobolewski i wracający do składu Cwetan Genkow. Dla Portowców było to piąty z rzędu ligowy mecz bez zwycięstwa.
Mecz odważnie zaczęła ekipa Pogoni. Budka zagrał do Golli, który wpadł w pole karne i z najbliższej odległości trafił niestety w bramkarza Sergieia Pareiko. W 20 minucie jednak padła bramka dla gospodarzy, ale sędzia liniowy uznał iż gol zdobyty przez Boguskiego był ze spalonego. Dla obserwatorów z kolei był to błąd sędziego, bo piłka w pole karne poszybowała dzięki zawodnikowi... Pogoni. Bramkę dla Wisły mógł zdobył zawodnik ze Szczecina, który chciał wybić piłkę ze swojego pola karnego, lecz piłka trafiła na szczęscie w poprzeczkę. Jednak za tę akcję młodego Tadrowskiego należy pochwalić, bo uchronił drużynę przed stratą bramki. W 37 minucie doczekaliśmy się bramki. Radosław Sobolewski wbiegł z prawej strony w pole karne niczym rasowy napastnik i kapitalnym strzałem pokonał Dusana Pernisa. Piłka po jego silnym, płaskim strzale odbiła się jeszcze od słupka i zatrzepotała w siatce.

II połowe zawodnicy rozpoczęli od usunięcia z boiska płachty z logiem sponsora głownego ekstraklasy. Pierwsza groźna sytuacja w drugiej połowie miała miejsce po akcji Ivicy Ilieva i ambitnym wejściu w pole karne Pogoni Patryka Małeckiego. "Mały" w ostatniej chwili został jednak powstrzymany przez Pernisa. W 62 minucie na boisku zapanowało trochę zamieszania. Cezary Wilk otrzymał bowiem czerwoną kartkę za faul. Wszyscy byly tym zdziwieni. Tak więc sędzia Szymon Marciniak, by się upewnić spojrzał na kartonik trzymany w ręcę i spostrzegł, że trzyma nie ten kolor kartki jaki chciał pokazać. Arbiter od razu zmienił swoją decyzję i pokazał żółtko. W 68. minucie groźnie z rzutu wolnego uderzył Takafumi Akahoshi. Strzał Japończyka, który na boisku pojawił się kilka chwil wcześniej, zmieniając Mateusza Lewandowskiego, pewnie na rzut rożny sparował Sergei Pareiko. W 82 minucie kibice Wisły doczekali się drugiego gola. Sobolewski zagrał na lewo do Małeckiego, który wypracował sytuację i podał do Genkowa. A ten pokonał bez problemu Pernisa. W następnej kolejce T-mobile Ekstraklasy Wisłę Kraków czeka "mecz przyjaźni" w Gdańsku z Lechią, natomiast "Portowcy" zmierzą się na własnym obiekcie z Lechem Poznań.


Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)
Wisła: Sergei Pareiko, Marko Jovanović, Arkadiusz Głowacki, Gordan Bunoza, Kew Jaliens, Patryk Małecki, Radosław Sobolewski, Cezary Wilk, Ivica Iliev (672 Cwetan Genkow), Łukasz Burliga (462 Kamil Kosowski), Rafał Boguski (832 Michał Chrapek)
Pogoń: Dusan Pernis, Julien Tadrowski, Maciej Dąbrowski (462 Peter Hricko), Emil Noll, Przemysław Pietruszka, Wojciech Golla (752 Robert Kolendowicz), Adrian Budka, Maksymilian Rogalski, Edi Andradina, Mateusz Lewandowski (592 Takafumi Akahoshi), Adam Frączczak

źródło: ekstraklasa.net

Karola

Informacje o pilkarskieinfo


Inni zdjęcia: Trzy strofki locomotivThe PooH zakochanadamaNa urodzinach u babci Basi pati991Wiosenny gość na działce :) halinamKowalik slaw3001464 akcentova:) dorcia2700Kora i seat. ezekh114"Urwana"droga andrzej73Urząd ma Święto bluebird11