Banany na twarzy, żadnych warzyw, niech życie nie waży się nikogo poparzyć!
Banany na twarzy, żadnych warzyw, jeśli coś nas parzy to piaseczek na plaży!
Banany na twarzy, żadnych warzyw, chce widzieć jak w oczkach szczęście się żarzy!
Czy może zorze?
Dziś założę się, że sama zarządzam, gdzie szybuję jak orzeł.
Tworzę bezdroże.
Nic mi, ani ja nikomu nie grożę,
Na karuzeli życia tylko wożę się w humorze,
z dala od meldunków.
Style mieszam jak koktajle z trunków.
Oto ja, niepoliczalna w żadnym rachunku
- słucham muzyki, a nie gatunków.
;**