Cóż.. Dawno mnie tu nie było.. Wieki.. Wszystko się zmienia , ja się zmieniam , ludzie się zmieniają.. Tak bardzo że będąc " najlepszymi przyjaciółmi " dziś aby się mijamy i przelotne 'hej ' na odczepke.. kiedyś było tyle tematów do rozmów a dziś nie ma o czym rozmawiać.. Niestety tak też bywa.. Czy ja się zmieniłam ? Nie wiem.. Może do niektórych spraw podchodze poważnie , może zbyt za poważnie.. Mam już 20 lat.. Żadnego wykształcenia , nie zdalam matury , zawodowego nie mam.. A tyle się nad tym pracowało.. Ale cóż nie ma co narzekać , trudno nie wyszło.. Ale boli jak cholera gdy ktoś gorszy nie robiąc nic jest lepszy.. Tylko gdyby to było takie proste jak mówią ' nie przejmuj się , dasz radę następnym razem ' .. Co z tego jak dam z siebie 100 % a i tak nic do mnie nie wróci.. Przynajmniej tu mogę napisać co czuję.. Ale jest ok mam chłopaka , myślę że w końcu to jest ten. Okaże się. Zobacze co los przyniesie..