Dzień dobry, jestem zwierzęciem. Wyżrę twe wnętrzności zanim zorientujesz się, że jesteś moim celem.
Ale się nie zmienie. Już dla nikogo.
Będę sobą tak bardzo jak jeszcze nigdy nie byłam, choć pewnie wyzwiecie mnie od suk.
Haha! Czekam.
Umrę w ciemnościach i samotności, ale kto mi zabroni?
Może to wszystko czego potrzebuje?
Stać się oschłą suką, która rani bez mrugnięcia okiem. Bez wyrzutów sumienia, które napływaja po wypiciu większej ilości trunków.
Niecudowna, nieidealna, nie wasza. Nie twoja. Nikogo.
Pogrąże się w samotności, choć miałeś wrócić.
Haha! Czekam.