Siedzimy sb u mnie (Rudzi) i zamulamy.
Czarna wybywa z Bertą na wieczór filmowy a ja zostaję sama w domu ze złamaną nogą ;C
Dzisiaj będzie to notak wspólna, razem wymyślona i omówiona.
Będzie to notka głównie o miłości, o wszystkim i o niczym.
Zacznijmy od miłości między nastolatkami.
Jak to "powrzechnie"wygoląda:
chłopak: kocham Cię.
dziewczyna": aha.
ch: będziesz ze mną chodzić ?
dz: tak.
No i to tyle z tą "miłością" oczywiście nie mówimy o wszystkich przypadkach ponieważ są i takie gdzie występuje prawdziwa miłość.
Ale w tych czasch, nie ukrywajmy gdzie chłopak jak i dziewczyna chcą być ze sobą nie ze względu na uczucie tylko na status społeczny. No bo przecież "jestem z najprzystojniejszym chłopakiem za szkoły" -,-
Następny aspekt to...no właśnie, co ? same nie potrafimy podzielić miłości na podpunkty.
Nie da się podzielić jej na części. Gdyby się doało dowiedzieć o niej wszystko, czy byłby sens jej doświadczyć ?
Przecież ciekawość to pierwszy stopień do piekła.
5 FAJNE = NOWA NOTKA !