photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 MARCA 2016

Przyszedł ten czas.

Spotkaliśmy się na mieście, prawie przypadkowo. Wiedziałem gdzie będzie. Miała spódniczkę, nie za długą, ale też nie za krótką i rozpinaną koszulę prześwitującą. Podniecała mnie. Wszędzie i z każdym jej ruchem ciała chciałem jej dotykać, sprawić by kiedy odrywam palec od jej skóry pożądała jeszcze bardziej mojego tknięcia. Dorwałem ją w klubie, była na parkiecie, ja przy barze, czekałem aż mnie zauważy i spojrzy tym swoim powalającym z nóg spojrzeniem, żeby dała mi pozwolenie, bo nie raz mówiła jak potrafiła nabić guza nieproszonemu kolesiowi.



Dała znak, już była moja. Do kiedy? Do póki nie ucieknie.

W tańcu była tak sprośna i wulgarna ale jednocześnie tańczyła z klasą. Chciała tego. Mówiła mi do ucha jak bardzo chciałaby teraz wyjść, obiecała że pokaże mi coś czego inna nie dała rady. Jęczała mi do ucha.

Wyszliśmy na papierosa, zaciągnęła mnie za sklepy, na rampę, nie chciała by ktoś nas widział, obawiała się spojrzeń, nie tych osób co trzeba.



Po kilku godzinach na parkiecie zabrałem ją do domu. Zrobiłem herbaty, cóż, chciałem zachować się jak gentleman, zrobić na niej wrażenie że niby nie o jedno mi chodzi. Nawet ją nakarmiłem, poczuła się lepiej i w głowie zaczęło się jej rozjaśniać, ale nie straciła pewności siebie, wręcz przeciwnie. Skorzystała z łazienki, a kiedy wróciła i usiadła na łóżku, nie mogłem się powstrzymać. To co zobaczyłem, aż mnie na chwile zamurowało, usiadła okrakiem, miała spódniczkę, ale stringami machała w lewej ręce. W prawej trzymała stanik, a koszule rozpiła i ułożyła w taki sposób by zakryć tylko sutki, nie miała dużych piersi, ale były wystarczająco podniecające. Od razu się na nią rzuciłem, nasze usta stały się jednością, a języki tańczyły jak my godzinę wcześniej na parkiecie. Wyginała się za każdym razem kiedy moja ręka przesuwała się po jej tali. Musiałem się teraz porządnie wykazać, by ona później mogła spełnić swoje obietnice. Chciałem ją rozgrzać do czerwoności, więc nie spieszyłem się za bardzo z obdzieraniem jej z reszty ciuchów, ale ona za to od razu dorwała się do paska i rozporka. Zdjęła moją koszulkę i zostawiła tylko w bokserkach.

Skończyło się.

Odwróciłem ją na brzuch. Związałem jej ręce na plecach. Zebrałem jej włosy i mocno złapałem. Kazałem wypiąć jej tyłek, tak też zrobiła. Zacząłem ją penetrować, powoli. Jęczała i mruczała jak kotka. Polizałem ją by poczuj jej smak, była cudowna, zassałem się. Kiedy ją lizałem i ssałem, ściągnąłem bokserki. Klęknęła przede mną i aby mogła teraz mnie spróbować. Oj miała cudowne usta, tym bardziej kiedy były na moim penisie. Pozwoliłem jej przestać, bo moja cierpliwość się skończyła i chciałem ją poczuć. Wstała, pchnąłem ją na łóżko, mocno i głęboko w nią wszedłem, nasze usta znowu się spotkały...


CDN :)

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika pigulaa94.