Mieniła się wszystkimi kolorami tęczy, była przepiękna. 

Dominowała czerwień, kolor pożądania i namiętności. 

Tak bardzo chciałem ją mieć teraz, mogłem ją posiadać na własność, 

jednak coś kazało mi czekać. 

Z wielu innych wybrała właśnie mnie. 

W jej oczach było coś magicznego, co przykuwało uwagę wszystkich facetów. 

Ledwie widocznie wskazała głową bym za nią podążył. 

Ruszyłem za nią, 

wbijając się w tłum tańczących, rozgrzanych energią i buzujących hormanami ciał. 

Nie była zbyt wysoka, jednak nie pozwoliłem na to by mi zniknęła z oczu. 

Dogoniłem ją na środku parkietu, ona tak jakby czekała na mnie. 

Podszedłem bliżej tak, by dzielił nas tylko mały krok. 

Nie wahała się, obdarzyła mnie długim pocałunkiem. 

Złapała moje biodra i gwałtownie przysunęła się bliżej mnie.

Przy pomocy blueblack02

...