Zwariowany dzień dzisiejszy (w zasadzie to już wczorajszy).
25.03 - obroniłem się. na bdb (5) i na dyplomie widnieć będzie db+ (4,5)
potem przejechałem ponad 200 km: l-ca -> kg -> w-ch -> wroc -> l-ca bo komunikacja z Wałbrzycha jest chujowa! zwłaszcza jeśli chodzi o pociągi - żałuję że nie wybrałem autobusu. jest 1 w nocy a miałem być po 21 - 3 godziny poślizgu ;/
a obrona - luzik :D więcej się góral stresował niż ja - w moim przypadku był strach przed niepożądanymi pytaniami.
idę spać bo na 10 trzeba się w pracy stawić. jutro pierwsza część opijania pracy, za tydzień powtórka. no i może jeszcze w sobotę coś się skombinuje w gronie inżynierów :D