ja man!
ostani wpis - styczeń. dziś maj... ja się pytam gdzie te 4 miesiące uciekły ??!! a przecież to tak jakby było wczoraj Oo
tak szybko, tak dużo, tak nieobecnie. ale leci
jedna praca, druga praca, stronka internetowa, stowarzyszenie, treningi... czas mi przez palce przelatuje jakoś tak niespodziewanie. aby do 7 czerwca dotrwać a potem zwalniam i przenoszę siły dzie indziej. oj będzie się działo :D
urodziłem się na nowo :)