photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 15 MARCA 2011

grunt

grunt gruntowi nierówny.

mniami.

Dżuma

 

Mój Juan, rycerz w lśniącej zbroi,

Mój kochanek, ma pieszczota w te

spełnione, krótkie noce

Mój senny mar, mknie jak blask

Mojej jutrzenki słodkiej, chłodnej, zimowej

co przebija dziewicze niebo

Mój jedyny, choć trzeci              

                            moje przekleństwo

 Mój, kiepsko ubrany                   

                            moje przekleństwo

Mój, nie rozmarzony

                leniwy i wiecznie obrażony

Jasny w cieniu skąpany, znudzony

i ja nim znudzona.

 

za 9 dni i pół godziny będę pełnoletnia. nie powinnam bać się własnych myśli, prawda?

stąd to. ale mi wstyd.