czasami mam przeczucie że was trace,
że odchodzicie jak każdy inny człowiek, nie chce tego.
chce was miec, z fazą i bez fazy,
serio was kocham, tak bardzo że nie da się tego opisac
jesteście dla mnie jak tlen, tlen bez którego nie przeżyje, i nie będę mogła oddychac
mamy wiele jeszcze do przeżycia, i do zobaczenia!