Wiecie po czym między innymi poznać, że naprawde się kogoś kocha ??
Po tym, że niezależnie od tego jak bardzo pokłócisz się ze swoja drugą połówką, nawet jeżeli zostały wypowiedziane słowa, które nigdy nie powinny zostać skierowane do tej drugiej osoby, a zwykła sprzeczka przeradza sie w skakanie sobie do gardeł... To i tak po jakims czasie, prędzej czy później uświadamiasz sobie, że mimo wszystko nie potrafisz życ bez tej osoby. Po takich właśnie sytuacjach (złych czy dobrych ---> zależy jak się patrzy.. złe ? bo po co sie kłocić czasami nawet o pierdołe.. a dobre ? bo pozwala dostrzec jak bardzo jest nam ta osoba potrzebna), zdajemy sobie sprawe, że mimo tego, że czasem jest źle chcemy być z tą osobą mimo przeszkód, które napotykamy. Bo gdy po jakiejś ostrzejszej kłótni uznasz "a ch*j nie będę sie męczył/a zostawie ją/jego i będę miał/a spokój" a dotychczas mówiło się tej osobie, że się ją kocha to poprostu się oszukiwało i tą osobe i samego siebie. W miłości nie ma czegoś takiego jak REZYGNACJA.. jest WALKA.. walka o to żeby zatrzymać tą swoja drugą połówke przy sobie i nie dać jej odejść czy zrezygnować z niej z powodu przeszkód, które stawia życie.. Może to wcale nie przeszkoda ? może to poprostu test, który ma na celu sprawdzenia uczucia i tego czy będąc z tą osobą będziecie sobie radzić z problemami a nie poddawać się czekać na rozwój wydarzeń.
KOCHAM CIĘ PEREŁKO