Sam już nie nadążam za zmianami...
Czemu Kobiety są czasem cudowne a zaraz potem wbijaą nóż w serce??
Zaczynam słuchać rad pewnych fantastycznych osób i wrzucam na luz...
imprezka za imprezką, dziś poerwszy wieczór od dawna w domu a nie na mieście.
A ży było tego tak dużo to podziękuję tylko za ostatnie 3. Więc po pierwsze thx for Żmij za nasze małe tajemnicze spotkanie:) Kolenje podziękowania dla Cocncepcjuszy(z tej imprezki foto z "Małą" Agą) dawno nikt o mnie się chyba tak nie martwił jak Agusie czy dotrę do domu, ale przeżyłem:) No i na koniec dzięki za wczorajszą imprezkę (od baunsu jeszcze mnie plecy bolą) dla Kini, Kaliny, Klaudii, Agatki, PAtrycji i ekipy z Dżipa. Szkoda, że zabrakło Kasi, no ale cóż... uciekła, nikt tego nie zrozumiał.
Czas się chyba wziąć za siebie, a konkretnie za rosnący brzuszek...