photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 17 SIERPNIA 2017
Wiecie co, chyba nie mam jeszcze tak dobrze uleczonej głowy bo czytając że ktoś je po 500 kcal coś się ze mną dzieje w środku. Nie wiem dokładnie czym to jest spowodowane, przecież nie zazdroszczę bo ja jedząc więcej wyglądam lepiej niż większość tych dziewczyn które się głodzą, a mimo wszystko coś jest nie tak. Pamiętam dawne czasy jak jadłam tyle co ony i jak o tym myślę to mi głupio. Pora chyba trochę zawężyć obserwowanych bo nie chcę czytać jak ktoś marnuje sobie życie.

Dziś idę na duże lody. Dodaję kolejne 100 kcal, czyli już jest w sumie 1600. Siłownia będzie bardzo późno.

Miłego dnia!

Komentarze

atlam jeju jesteś taka śliczna <3
18/08/2017 15:42:43
piesandaluzyjski Dziękuję, to dla mnie takie miłe ^^
18/08/2017 16:33:39
atlam podoba mi się twój styl :*
18/08/2017 22:03:12
szarllotta Ja niby zaburzenia odżywiania mam dawno za sobą a jednak jak natrafiam na takie wpisy ro czasem mam jakieś dziwne uczucie, które nie daje mi spokoju i gdzieś mnie korci chwilami żeby do tego wrócić...ale z drugiej strony dzięki temu ćwiczymy swoją silną wolę żeby na złe tory jednak nie wchodzić :p
17/08/2017 21:47:23
piesandaluzyjski Mam właśnie tak samo. Wiem, że nigdy nie wrócę do tego wszystkiego, ale psychika jednak nie jest całkiem zdrowa ;( wysiłek fizyczny chyba jest najlepszym sposobem na odejście od tego całego gówna ;)
17/08/2017 22:01:41
szarllotta Tak, ćwiczenia to najlepsza recepta na zdrowie w tej sytuacji :)
17/08/2017 22:09:54
~chiaroveggente Może nie orientuję się i nie tkwię w tych tematach ale sam ,,odchudzam się" od pewnego już czasu. Skutki są a efekt - ciasne ubrania stały się za luźne i do wymiany, płaski brzuch itd., dieta jest - ćwiczenia też są , pilnowanie godzin ale nie ma głodzenia siebie. Głodzenie to nie rozwiązanie więc popieram Twoje zdanie. Tym bardziej , że masz w tym własne doświadczenie i wiedzę na ten temat.
17/08/2017 12:31:40
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 6
chiaroveggente Patrząc na Maj zeszłego roku to ważyłem równo 90 kg. W chwili obecnej ważę na pograniczu 77-78 kg. I na tym nie mam zamiaru zaprzestać bo za cel ustanowiłem sobie wagę z przed lat jaką była 65-70 kg. Początkowo wysiłkiem były spacery , praca fizyczna do tego też dochodzi cały czas w moim przypadku ale poza tym stosuję jazdę rowerem , hantle i mam sztangę. W sumie nie zależy mi na wyrzeźbieniu ciała a na tym by już nigdy nie mieć odstającego brzucha jaki miałem czy podbródka lub czuć się źle w swojej skórze.Obecnie już czuję satysfakcję widząc , że mnie mniej. Dieta też niestety ale dużo czyni , przykładowo od momentu kiedy colę zamieniłem na wodę mineralną , kiedy na chipsy pozwolę sobie sporadycznie czy fast foody to i tak chudnę. Nie odmawiam całkowicie ale ograniczyłem tylko ilość i odstęp czasu - nie jak dawniej , że na co dzień piłem colę albo jadłem kebaby , burgery i tym się raczyłem a tylko w chwili kiedy złapie mnie mega chęć - a to może zdarzyć się raz w miesiącu albo i na trzy miesiące. Poza tym wszystko jem normalnie obiady , kolacje itp. ale ostatni posiłek zjadam 4 godziny przed snem. Może wydawać się to niemożliwe i być może wolniej zrzucam wagę ale skutki jednak są widoczne dla ludzi z moich kręgów jak i odczuwalne dla mnie samego :) dzięki !
17/08/2017 15:48:37
piesandaluzyjski Powiem Ci, że najbardziej robi na mnie wrażenie takie długotrwałe zrzucenie wagi. Ja niestety należę do tych co szybko tracą ale i też szybko potrafią przybrać. Twoje podejście jest super racjonalne i myślę że to właśnie od takich osób jak Ty można się sporo nauczyć. Kurcze, naprawdę zazdroszczę że potrafisz tak na chłodno (z mojej perspektywy tak to wygląda) podchodzić do tematu odchudzania. Ja mam skłonność do wchodzenia w ekstremum, albo jej super wyliczone jedzenie albo opycham się jak świnka. To znaczy teraz to i tak jest lajcik w porównaniu z tym co było kiedyś. Mimo wiedzy, ludzie którzy mają lżejsze podejściem odnoszą w szerszej perspektywy lepsze efekty. Cieszę się że tu jesteś ;)
17/08/2017 16:02:39
chiaroveggente Słuszne spostrzeżenie - w rzeczy samej na chłodno ponieważ bardzo swego czasu od działowywało to i na moją psychikę. Dziwne poczucie i wstyd ukazania się wśród lub pośród ludzi.Okropnie jakoś to nie wyglądało lecz teraz znacznie lepiej i jak postanowiłem wziąć się za to hm no to na ,,ostro'' nie to by brnąć po trupach do celu lecz żeby nawet i powolnymi krokami osiągnąć to czego sam chcę , co zamierzam zrobić dla samego siebie.W takim razie rozumiem i Twoją walkę organizm z czasem robi figle i nawet z najszczuplejszej osoby może stać się potężna osoba. Nie warto się poddawać temu - samo podjęcie próby jest już wyzwaniem co ,,napędza'' do tego , że chce się więcej. Warto przy tym jednak robić to z głową - tak jak czytam to Ty tak właśnie robisz i doceniam Twój wkład w tę walkę. Muszę przyznać , że w moim przypadku kiedyś to było opychanie się też z powodu nerwów i stresu. To było złe. Natomiast nigdy nie liczyłem kalorii i nie robię tego po dziś dzień , nie patrzę na to. Wiem tylko tyle , że paluszki mają 2% tłuszczu a chipsy około 15-20% z dwojga złego - wolę zjeść jogurt. Z tym podejściem to nie wiedziałem akurat o tym :) nie mniej uważam , że trzeba chcieć dojść do celu ale nie oczekując od razu przy tym efektów i rezultatu. Potrzeba na to czasu , silnej woli chwilami jak i mieć świadomość , że do wszystkiego trzeba małych kroków i pokory. A ja cieszę się , że mogę tu być bo przyznam bardzo ciekawie piszesz :)
17/08/2017 17:27:07
piesandaluzyjski Daj znać od czasu do czasu jak idzie. Miłego wieczoru życzę ;)
17/08/2017 20:02:27
chiaroveggente Nie ma sprawy ;) Wzajemnie miłego wieczoru życzę ! : )
17/08/2017 21:50:55
estetyczynie trochę mi przykro, bo możliwie, że jestem wśród tych osób, które psują humor zdrowiejącym dziewczynom, a równocześnie jeszcze z miesiąc temu myślałam tak samo, jak Ty teraz. życzę Ci, żebyś wyszła na prostą i żeby diety innych nie robiły na Tobie takiego wrażenia. sama może też się kiedyś z tego wygrzebię. plus, jesteś śliczna :)
17/08/2017 16:15:58
piesandaluzyjski Nie, nie będę jednak nikogo usuwać bo to chyba nie o to chodzi. Muszę się uodpornić bo to pokazuje tylko że ze mną też nie jest wszystko w porządku. Ja też życzę Ci wyjścia na prostą bo to tak cholernie trudne ;/ Plus dziękuję :* a Ciebie czytam bo podoba mi się to w jaki sposób piszesz ^^
17/08/2017 16:21:15
estetyczynie ojej, dziękuję c: i myślę, że słusznie robisz - nie boisz się sobie zaufać, a to już świadczy o tym, że zaszłaś daleko
17/08/2017 16:37:12
cerssei kiedys chcialo mi sie cokolwiek tłumaczyc tym ludziom ale teraz nie mam czasu na walke z wiatrakami. nie wchodze i sie nie denerwuje ;)
17/08/2017 14:35:42
piesandaluzyjski Od dziś robię tak samo ^^
17/08/2017 14:40:43
kompulsywnafantasmagoria Ja jak tu wróciłam niedawno, po 3 latach nieobecności, przeżyłam miłe zaskoczenie. Wcześniej ilość tych sgd była ogromna, aktualnie albo te sgd zniknęły i przeniosły się gdzie indziej albo po prostu dotarło do większości, że to mało da na dłuższą metę a dla zdrowia tylko zaszkodzi. Co jest dobre, zdrowe podejście jest dobre.
Ale fakt. Jak się trafi na taką osobę, to mam tak samo. Nadal czuję ucisk w żołądku i jakoś tak... dziwnie. Nie chciałabym do tego wrócić, o nie, ale mimo wszystko, coś w główce siedzi.
17/08/2017 12:47:49
piesandaluzyjski To prawda, być może jest ich mniej, aczkolwiek mi wystarczy wpis jednej dziewczyny by się nie wiem, zirytować? Taka psychika. Najwyraźniej nie do końca zdrowa, ale się staram.
17/08/2017 13:13:39
kompulsywnafantasmagoria Ja unikam raczej takich kont...
17/08/2017 13:46:06
Photoblog.PRO explsp p r e t t y : )
17/08/2017 10:47:39
piesandaluzyjski ^^
17/08/2017 13:10:05
beskeleton ja z kolei odnosze wrazenie, ze tych glodzacych sie jest niewiele, wszystko podazylo w dobrym kierunku. jest zupelnie inaczej niz x lat temu. jednak jesli na ciebie zle wplywaja takie osoby to faktycznie lepiej ich nie obserwowac. mnie np to niespecjalnie rusza, bo odnalazlam wlasny sposob jedzenia i sie go trzymam bez wzgledu jak jedza inni. mam nadzieje jednak ze mnie nie usuniesz (chyba masz mnie w obserwowanych?), bo tez sie jeszcze nie dawno glodzilam, ale to byly po prostu kiepskie 2 tygodnie i.. sama nie wiem.
17/08/2017 9:00:54
piesandaluzyjski Wiesz, jak pisałam, chyba jeszcze nie jest ze mną zupełnie tak jak powinno być. Myślałam że mam to za sobą, ale gdzieś to siedzi jeszcze we mnie co mnie martwi.
Kurde, nie wiem czemu ale nie mam Cię w obserwowanych, a dałabym sobie głowę uciąć że dodawałam Cię, hmmm.
17/08/2017 9:37:36
beskeleton to zawsze siedzi. tylko czasem jest cicho, a czasem sie uaktywnia. ja bylam pewna przez ostatnie 6 lat, ze to przeszlosc, a jednak, jak widac, nie.\
ej, ja wlasnie odkrylam, ze ja ciebie tez nie mam :P
17/08/2017 12:37:49
porownaj Zdecydowanie tego nie czytaj, nie warto wiekszosc z nas tu przez tonprzwchodzila i wie jakie to bez sensowne wiec sie tego trzymaj i jedz jak.jesz
17/08/2017 10:28:39
piesandaluzyjski Jeszcze niedawno chciałam im pomagać, ale to i tak nic nie daje.
17/08/2017 10:34:29
porownaj Nic nie pomożesz sobie nerwow naszargasz
17/08/2017 11:11:56
lzejszadowakacji Też mam dziwne uczucia czytajac3,że ktoś gloduje. Czasami brakuje mi ed,ale wiem,ze nie mogę do tego wrócić.
17/08/2017 10:25:00
piesandaluzyjski Wiesz, ja akurat Tobie radziłabym całkowite odcięcie się od takich ludzi, szkoda Twojego zdrowia i pracy jaką poświęcasz żeby wszystko było w porządku.
17/08/2017 10:30:07
kissmymuscles 500kcal to ja zjadam w 1 posiłku, hahah. Pamiętam jeszcze kilka lat temu na fbl praktycznie każda dziewczyna jadła do 300-400kcal, takie głodówki tu górowały. Do tego same depresyjne wpisy..
17/08/2017 9:20:49
piesandaluzyjski Czytając to mimo wszystko można popsuć sobie dzień, nawet jak ogólnie układa się dobrze.
17/08/2017 9:34:50
kissmymuscles Dlatego często robię czystki w obserwowanych. Tak samo, jak Ty nie lubię czytać takich rzeczy.
17/08/2017 9:58:17
pisicuta Też przechodziłam taki okres przy swoim zdrowieniu. O ile właśnie zadbasz o nie czytanie tego, nie obracanie się w tych "kręgach" to nie zagrozi to tobie. Bo inaczej to może być różnie, taka prawda.
17/08/2017 9:31:18
piesandaluzyjski To prawda, muszę się jak najbardziej od tego odciąć. Szkoda mi tych dziewczyn ale moje zdrowie psychiczne jest dla mnie jeszcze ważniejsze
17/08/2017 9:33:43
pisicuta Im i tak obecność kogokolwiek przez internet nie pomoże, także można mieć w pełni czyste sumienie "porzucając" te osoby.
17/08/2017 9:39:14
chudypuszek We mnie to wzbudza jakąś wewnętrzną agresję. "gdybym wiedziała wtedy to co teraz" itp. Ale każdy sam trzyma swoje życie.
17/08/2017 9:04:46
piesandaluzyjski Wewnętrzna agresja - tak, to idealne określenie.
17/08/2017 9:34:57
chocolatdecafe Tez przerobiłam wszystkie skinny girl diet, abc, baletnice i inne takie - kiedyś i teraz jak widzę ze ktoś je przez cały dzień tyle ile ja w jednym posiłku to czuje się jak żarłok :D ale dobrze mi z tym! Przykładowo moja kuzynka wykupuje diety co miesiac po 250 zł i odkąd pamietam jest pulchna i wazy +70kg/160cm. A diety 1000kcal, detoksie z soków warzywnych itp...
17/08/2017 8:53:10
piesandaluzyjski O! No właśnie, chyba właśnie o to uczucie mi chodzi. A przecież racjonalnie myśląc to ja robię dobrze, a ktoś inny źle.
A mówiłaś z nią? Może akurat nie jest świadoma?
17/08/2017 9:32:28
zielonysmerf O to smacznego ;D fakt figurki to ci można pozazdrościć *-*
Nawzajem, miłego ;)
17/08/2017 8:51:55
piesandaluzyjski Dziękuję ;) wiesz to nie chodzi o to, że się przechwalam ( raczej jeszcze nie mam czym ), chodzi o to, że można to zrobić jedząc 3x więcej i być zdrowym.
17/08/2017 9:30:07
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika piesandaluzyjski.

Informacje o piesandaluzyjski


Inni zdjęcia: Hiacynty pachnące na dobranoc halinamJeb najprawdopodobniejnieSpływ Dunajcem. ezekh114Baju baju locomotivOtwierają się w południe. ezekh114W domu locomotivSzopka Wilkonia bluebird11Połoniny. ezekh114Odzież funkcją wieku. ezekh114ja patkigd