tak oto, proszę Państwa, wygląda klasa druga de na ósmej godzinie lekcyjnej.
z perspektywą jeszcze jednej, dziewiątej, italianistyczności.
Ann próbuje odlecieć, Karolina kontempluje mój telefon (który jest zUy, bo ma dotykowe klawisze. ;F ), Adaś jest szalenie zainteresowany tym, co dzieje się wokół niego, Krystian konwersuje z Panią Profesor siedząc na ławce, Iwona się uczy ( no tak.), Marcin robi to zdjęcie siedząc po turecku na ławce, a ja.. no cóż. tego lepiej nie komentować. i tak nie dojdziemy, co poeta miał na myśli.
damy radę, Kochani.
jest ciężko. nawet bardzo. ale.. musimy wytrzymać. kiedyś przecież będzie dobrze, w końcu zawsze kiedyś jest dobrze.
;*