Taka sytuacja.
Często wydaje sie ,ze znamy kogos na wylot a tu taka niespodzianka..
Frajerstwo sie szerzy:c
Czasami nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego,że szczęście jest na wyciagnięcie ręki,że osoba naprawde wyjatkowa,ktoś kto chce dla nas dobrze i stara sie od pewnego czasu jest w naszym otoczeniu i widujemy sie z tą osobą nacodzień.
Zastanawiam sie czy los płata sobie ze mnie figle,a moze tak po prostu miało być?
Gdyby nie ta sytuacja nie byli byśmy teraz tak blisko jak jesteśmy ...:)