Wciąż jednak nie mogę sobie Ciebie odpuścić,przez większość nocy prawie nie śpię. Nie zabieraj ode mnie tego, czego nie potrzebujesz. To tylko kropla w oceanie,zmiana w pogodzie...Modliłem się, że może i my skończymy razem. To tak, jakby pragnąć deszczu, stojąc na pustyni. Ale ja trzymam Cię najbliżej ze wszystkich,ponieważ jesteś moim Niebem. Zgubiłem zaufanie i starych przyjaciół...nigdy nie licząc żali. Dzięki łasce Boga w ogóle nie odpoczywam.Nowa Anglia. Podczas zmiany liściostatnia wymówka, jaką zadeklaruję: Byłem chłopcem, który kochał kobietę jak małą dziewczynkę.