znowu się zaczyna..
OBY DO ŚRODY, GODZINY 16 później już luz!
ferien się udały w sumie, spoko narty, drugi tydzień leniuchowania przed komputerem, spotkanie z Agatą, Wro, Bejbi Blues i takie tam.
dobrze, że na mojej drodze stanęła Jessi. Ferie wtedy nie byłby takie..udane?
dziękuję
Czekam na Poznań!
ciekawe czy ktoś zauważy, że coś jest nie tak ze zdj:D