hmm...naszła mnie ochota,żeby sie komuś wygadać...no ale cóż..nie ma nikogo, więc nikt mnie nie wysłucha:p
Pogadam ze sobą...lubię gadać sama ze sobą;)) od razu człowiek szczęśliwszy jak sobie pogada z kimś kto Cie zrozumie;D
Ale nie po to tutaj wpadłam. parę dni temu zajrzałam do mojej książeczki i zakochałam się w wierszu;p nawet nie jednym a kilku...(czy można kochać nie jednego a więcej??hmm...chyba tak,no ale każdego na inny sposób.Czy może jednak to znaczy,że żadnego z nich się nie kochać?Męczy mnie to pytanie)
a teraz czas na wiersz:d
Wisława Szymborska
"Nieuwaga"
Źle sprawowałam się wczoraj w kosmosie.
Przeżyłam całą dobę nie pytając o nic,
nie dziwiąc się niczemu.
Wykonywałam czynności codzienne,
jakby to było wszystko,co powinnam.
Wdech,wydech,krok za krokiem,obowiązki,
ale bez myśli sięgającej dalej
niż wyjście z domu i powrót do domu.
Świat mógł być odbierany jako świat szalony,
a ja brałam go tylko na zwykły użytek.
żadnych-jak-i dlaczego-
i skąd się taki tu wziął-
i na co mu aż tyle ruchliwych szczegółów.
Byłam jak gwóźdź zbyt płytko wbity w ścianę
albo
(tu porównanie którego mi brakowało).
Jednak za drugą zachodziły zmiany
nawet w ograniczonym polu okamgnienia.
Przy stole młodszym,ręką o dzień młodszą
był chleb wczorajszy inaczej krajany.
Chmury jak nigdy i deszcz był jak nigdy,
bo padał przecież innymi kroplami.
Ziemia się obróciła wokół swojej osi,
ale już w opuszczonej na zawsze przestrzeni.
Trwało to dobre 24 godziny.
1440 minut okazji.
86 400 sekund wglądu.
Kosmiczny savoir-vivre
choć milczy na nasz temat,
to jednak czegoś od nas się domaga:
trochę uwagi,kilku zdań z Pascala
i zdumionego udziału w tej grze
o regułach nieznanych.
No a teraz czas coś zjeść;D
Dla panny właścicielki tegóż to oto fbloga całusy:*
i Dziekuję-za wszystko:*
Bo Ty nie będziesz mieć wyjabane na mnie jak Ci powiem,że Cie Kocham -prawda?;) ;p
pieknaibestia92:
Buzi buziiii ;D :*
Ja również...
Niiiigdy! Bo ja Ciebie teeeeż moja kserówko! :)
nierozłączne[!]