Pogłębiam się w swej samotności
Odsuwam od siebie promyki radości
Brne w kłamstwa i uciekam od ludzkości
Brakuje mi czyjejś czułości
Odrobiny szczerej czystej miłości
Czyjejś tak wiele znaczącej bliskości
Jak doświadczyć tego wszystkiego?
Jak odnaleźć na ziemi swe niebo?
Czy szczęście jest wszystkim przypisane?
Czy niektóre dusze są jedynie na smutek skazane?
O ciernie się czasem ocieram
Ból głęboki w tej chwili doskwiera
Jestem taka smutna i załamana
Czuję się taka bardzo zakłopotana
Chcę się obudzić z tego koszmaru
I już nigdy nie być SAMA.
JUZ NA ZAWESZE BEDE SAMA
NA TYM SWIECIE
BO TY MNIE NIE CHCESZ
A JA CIE CHCE..............
ALE TY MNIE NIE ZLAPIESZ
GDY BEDE SPADAC BO NIE KOCHASZ
A JA KOCHAM CIE I
ZAWSZE BYM ZLAPALA
GDYBYS SPADAL
BO BEDZIESZ W MOJIM SERCU NA ZAWSZE
NA WIEKI WIEKOW
I DLA MNIE TO JUZ JEST KONIEC
TYLKO POZOSTAL MI PLACZ
SKOK
:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(
PROSZE PATRYK WROCI DO MNIE
PRZEPRASZAM ZA WSZYSTKOO I WIECEJJJJJJJJJJ